9 września 1939 roku - działo się w Krośniewicach. Polski myśliwiec PZL P-11c został zaatakowany przez niemiecki Messerschmitt Me-109E. Samolot ppor. Jaroszki został trafiony i pilot ratował się skokiem ze spadochronem. Z uwagi na zbyt małą wysokość pilot Jaroszka zginął. Został pochowany przed pałacem w Krośniewicach. Później jego grób przeniesiono do rodzinnych Pabianic.