Dnia 1 czerwca 1921 roku wybuchł wśród pracowników warsztatowych kujawskich kolei podjazdowych strajk. Biuralista J.Hrul wskutek osłabienia głodowego zemdlał przy pracy. Po kilku dniach zdarzyło się to samo z Aleksandrem Mierzejewskim tokarzem żelaznym, który również wskutek głodowego wycieńczenia uległ kurczom żołądka i współtowarzysze pracy wynieśli go z warsztatu.
Wobec tego robotnicy warsztatowi KDK w Krośniewicach postanowili zastrajkować w celu uzyskania następujących warunków :
1) Przesunięcia i unormowania płacy zasadniczej i zmiany pasa drożyźnianego z IV na I (ceny artykułów pierwszej potrzeby w Krośniewicach przewyższają ceny rynku warszawskiego)
2) Zastosowanie mnożnika takiego, jaki jest w Warszawie.
Rozporządzeniem p. Mikulskiego strajkujący robotnicy zostali z pracy i terenu kolejowego usunięci a warsztaty zamknięto. Wobec tego przyłączył się do żądań pracowników warsztatowych cały personel biurowy, wydział drogowy, brygady konduktorskie, maszyniści, elektrownia itd.
Dnia 6 czerwca 1921 roku wybuchł strajk we wszystkich sekcjach, wskutek tego Dyrekcja wydelegowała do robotników inspektora, aby skłonił ich do podjęcia pracy. Pracownicy warsztatowi odpowiedzieli odmową, żądając by umożliwiono im egzystencję. Wskutek tego specjalna komisja została wydelegowana do Włocławka i Kutna dla zbadania słuszności żądań robotników i przyczyny zawieszenia pracy.
Opinia wydana na piśmie przez starostów z Włocławka i Kutna nie tylko stwierdziła nadzwyczajny wzrost cen, ale i słuszność przestawionych żądań. Mimo oficjalnego przyznania słuszności, dalszych kroków w tej sprawie nie poczyniono.
Wobec tego dnia 7 czerwca na zebraniu pracowników warsztatowych uchwalono następująca rezolucję :
Zważywszy, że pomimo słusznych żądań pracowników, nie podlegających żadnym pobocznym podszeptom (gdyż przyczyna zawieszenia pracy jest tylko głód wywołany niskimi zarobkami), rozporządzeniem p. Mikulskiego warsztaty zamknięto a nas, pracowników usunięto.
Żądamy, by w myśl rozporządzenia Dyrekcja przystąpiła w najbliższym czasie do ostatecznego z nami rozrachunku, w przeciwnym razie za dni pracy od dnia 1 czerwca br. stracone z przyczyny zwlekania z rozrachunkiem, będziemy rościć prawne pretensje.
Podpisało 160 osób.