Karykatura z okresu międzywojennego |
"Niedawno temu u nas w Krośniewicach zajął urząd (!) księdza wikarego, niejaki (?) p.(!) Mieczysław Ciołkowski, zawzięty antysemita. Przed jego przybyciem do Krośniewic nasze (!) miasteczko nie znało plagi (?) zwanej "antysemityzmem". Objeżdżając na rowerze, po całych dniach rozpowszechniał różne gazety znanej treści, których głównym hasłem jest bojkotowanie żydów. W tym też celu kazał sporządzić 2 tablice przy parkanie i przy płytce "Matki Boskiej", na których codziennie nalepiał sam odezwy i gazety szczujące. (?) Objeżdzał na bryczce oblepionej odezwami i adresami chrześcijańskich sklepów i warsztatów i nawoływał do kupowania tylko u chrześcijan."
W dalszym ciągu żargonówka opisuje katastrofę samochodową, pogrzeb księdza i nabożeństwo za jego duszę, dodając oczywiście kłamliwie, że na to nabożeństwo przyjechało niewielu chłopów z okolicy. Czy ten opis wymaga jeszcze komentarzy ?
Głos Mazowiecki, 1937 rok.