Satuar Kawaler Różanego Krzyża |
Był Doskonałym Wolnomularzem (Kawalerem Różanego Krzyża), czyli osiągnął najwyższy szczebel w wolnomularskim obrządku w rycie francuskim nowoczesnym.
Taki też tytuł (Kawaler Różanego Krzyża) nosi powieść poświęcona Rajmundowi Rembielińskiemu. Więcej o tej powieści przeczytasz na mojej stronie we wpisie Rajmund Rembieliński, czyli kawaler różanego krzyża.
Oto jej fragment opisujący tradycję masońską, gdy nowo inicjowany wolnomularz , poza standardowym ceremoniałem, otrzymywał dodatkowe białe rękawiczki dla wybranki swojego serca. W opisywanym fragmencie bohaterem jest Rajmund Rembieliński i Antonina z Weltzów, jego późniejsza druga żona.
"Antonina usiadła bliżej prezesa, oddzielona od niego tylko stoliczkiem z laki. Wydawała się bledsza niż zwykle i bardzo znużona.
- Wybacz, że ci gości wystraszyłem - uśmiechnął się Rembieliński. - Ale doprawdy musiałem dziś pomówić z tobą na osobności.
- O czym? - spytała z nagłym ożywieniem.
- Przyniosłem ci więcej niż upominek - odparł poważnie. - Jest bowiem wśród Braci naszych zwyczaj, że kobiecie , którą się darzy największym zaufaniem, ofiarować należy rękawiczki. Ale tylko jednej, raz w życiu. Weź je, proszę, ode mnie.
Antonina zerwała się z krzesła i stała przez chwilę z rękawiczkami w dłoni nie wiedząc, co powiedzieć, jak się zachować. Potem je podniosła do ust i ucałowała chłodnymi wargami."